Niejednokrotnie jest tak, że jeśli mamy problemy z funkcjonowaniem jednego organu, to jego nieprawidłowa praca zaczyna wpływać też na inne organy i prowadzi do dalszych problemów ze zdrowiem. Dlatego też może się okazać, że pierwotna diagnoza, po dokładniejszym zbadaniu zostanie dodatkowo pogłębiona przez kolejne odkrycia, którymi również będzie trzeba się zająć. Jeśli mamy problemy z niedoczynnością tarczycy, to może się okazać, że w którymś momencie pojawi się również obrzęk śluzowaty.

Czym on konkretnie jest?

Jeśli usłyszeliśmy, że naszym problemem jest właśnie obrzęk śluzowaty, to warto wiedzieć, że pojawia się on z powodu gromadzenia się w tkance podskórnej związków wiążących wodę. To właśnie z tego powodu dochodzi do obrzęku tkanek, bo nieprawidłowo działająca tarczyca nie jest w stanie im zapobiec. Taki obrzęk widoczny jest dla wszystkich z naszego otoczenia, ponieważ dochodzi wówczas do obrzęku twarzy, a to powoduje, że zmieniają się jej rysy.

Będziemy mieli tutaj do czynienia z twarzą smutną, maskowatą, pozbawioną energii, a pacjent będzie posiadał słabą mimikę. Co więcej, może się okazać, że w wyniku obrzęku śluzowatego pacjent będzie miał również problemy z widzeniem.

Co jeszcze powinno nas zaniepokoić?

Warto wiedzieć, że objawem obrzęku śluzowatego może być również blada i zimna skóra, jak i słabe, suche i połamane włosy.

Dodatkowo warto także powiedzieć, że chory będzie miał zachrypnięty głos, co będzie spowodowane powiększeniem się języka i strunami głosowymi, które ulegną pogrubieniu. Jeszcze inną wskazówką, że mamy problemy z obrzękiem śluzowatym mogą być zaparcia, przybieranie na wadze, zaburzenia w miesiączkowaniu, jak i nawet depresja. Bardzo poważnym powikłaniem może być również śpiączka spowodowana tym obrzękiem.

Obrzęk śluzowaty jest bardzo niebezpieczny dla naszego zdrowia. Dlatego też tak ważne jest to, abyśmy udali się do specjalisty, który będzie miał pod kontrolą naszą niedoczynność tarczycy, a przy okazji będzie również sprawdzał choroby, które z nią współwystępują.